Niestety, zdjęcia są z lat ubiegłych.
Nadal nie mogę wyjechać do Puszczy i siedzę w Warszawie. A w
Warszawie kilkunastodniowy, poszarzały od pyłów śnieg przykryty
został przez świeżą warstwę białego puchu. Nie powiem... jest
ładnie. Ale i tak nie polubię zimy.
W jednym z warszawskich parków |
A to zdjęcie, trzecie od końca gdzie zostało zrobione? Czy na Podsupraślu?
OdpowiedzUsuńA ja kończę karnawał w Warszawie 18 lutego w teatrze Komedia. Razem z przyjaciółmi obejrzymy sztukę "Nikt nie jest doskonały".
Pozdrawiam jeszcze karnawałowo - zapustowo :)))
To trzecie od końca zdjęcie zostało zrobione w trochę dalszym ;) Supraślu czyli na Podsupraślu.
UsuńDzięki za komentarz
Pozdrawiam.
Absolutnie rewelacja. Moja żona się wciągnęła w Twoje albumy.
OdpowiedzUsuńDzięki Robercie... i Asiu. Niestety wszystkie te foty są z lat ubiegłych. Mam nadzieję niebawem wyjechać do Supraśla, ale puki co siedzę w Wawie.
UsuńJak przyjemnie popatrzeć na Supraśl! Chyba każdy białostoczanin lubi Supraśl :) Ja obecnie też już dość długo w Warszawie, ale podczas najbliższego pobytu w domu na pewno podjadę i do Supraśla, zwłaszcza, że jeździ tam już linia 111 :)
OdpowiedzUsuń