Jezioro Komosa, dla mnie miejsce szczególne. Tu poznałem Wiktora Wołkowa. Było to jego miejsce spaceru z psem. W lipcu również fotografował przylatujące nad wodę ptaki, ale nie mogę sobie przypomnieć jakie.
Jezioro Komosa, to miejsce bardzo urokliwe. Zapraszam na spacer w marcowy poranek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz